Powered By Blogger

wtorek, 6 lutego 2018

Ważny komunikat!!!



Zawsze jak podejmowałam decyzję, że chcę prowadzić bloga, miałam problem z wymyśleniem sobie dobrej ksywy/nicka. A jak już wymyśliłam nazwę, która mi się spodobała, okazywało się, że już ktoś wpadł na podobny pomysł i nick był już zajęty. I tak samo było w przypadku adresu tego bloga. Ten nick, który chciałam wykorzystać został już przez kogoś zajęty, więc wymyśliłam na poczekaniu zaczytanamona. Z czasem uznałam, że cherry lady bardziej do mnie pasuje i okazało się, taki adres bloga jeszcze nie jest przez nikogo używany dlatego ogłaszam, że zmieniam adres bloga! Stare wpisy razem z komentarzami zostały zaimportowane na nowy adres i tam mnie znajdziecie : ) Tego adresu nie usuwam, ale wyłączam możliwość komentowania wpisów. A was zapraszam pod nowy adres: cherryladyreads.blogspot.com

Pozdrawiam!!! 

sobota, 3 lutego 2018

Cienie

Tytuł: Cienie
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Ilość stron: 477
Ocena: 7/10


O książce

W Milanówku giną dwie kobiety – córka i żona słynnego gangstera, Wilka. Sam Wilk zaginął przed sześcioma laty w niewyjaśnionych okolicznościach, a po żmudnym i długotrwałym śledztwie jego ciało z przestrzeloną czaszką odnalazł podkomisarz Kochan. I to właśnie z jego broni zabito teraz obie kobiety… Ukrywający się Kochan dzwoni do Mortki i prosi o pomoc. Ktokolwiek go wrabia, musi mieć związek ze śmiercią Wilka.

W tym samym czasie aspirantka Sucha próbuje rozwikłać sprawę nagrania z ukrytej kamery, na którym widać, jak kilku mężczyzn gwałci chłopaka. Zidentyfikowała kilku z nich – wysoko postawionych polityków. Wie, że jeśli ujawni nagranie, wszystkiego się wyprą. W dodatku chłopak popełnił samobójstwo.

Mortka i Sucha postanawiają sobie pomóc – jeszcze nie wiedzą, że wszystko się za sobą łączy i że otrą się o śmiertelne niebezpieczeństwo. Oraz że staną przed niejednym trudnym wyborem. W toku śledztwa mnożą się pytania. Komu jest na rękę wina Kochana? Czy przyjaźń między komisarzem i podkomisarzem przetrwa tę próbę? Komu mogą zaufać? I czy naprawdę nie można uciec od przeszłości, a za każdym ciągnie się jakiś cień?

 

Moja opinia

5 tom serii z komisarzem Jakubem Mortką, a zarazem moje pierwsze z nim spotkanie. Znalazłam opinię, że „Cienie” są mocno powiązane z „Osiedlem marzeń” i choć nie czytałam poprzedniego tomu, to może być w tym wiele prawdy, bo nie wszystkie wątki w „Cieniach” są wyjaśnione. Podejrzewam, że dla fanów serii, którzy doskonale znają wydarzenia z poprzednich części, takie przypomnienia się nużące, dlatego nie ma ich w książce zbyt wiele. Ale brak szczegółowych wyjaśnień wydarzeń z poprzednich tomów, nie utrudnia lektury, choć na pewno o wiele lepiej rozumiałoby się wszystkie powiązania i układy czytając serię po kolei i do tego zachęcam.
Dialogi w książce są krótkie i rzeczowe. Język jakim posługują się policjanci jest naszpikowany przekleństwami, ale zabieg ten nadaje im prawdziwości przez co wulgaryzmy nie rażą w oczy. Akcja w książce rozwija się całkiem szybko i serwuje nam kilka punktów zwrotnych, które trzymają w napięciu.
Od samego początku pojawiają się dwie ważne sprawy i bardzo dużo zamieszanych w nie osób, co powoduje, że można się lekko pogubić. Z czasem jednak wiele się wyjaśnia, a jeszcze więcej spraw się komplikuje.
Miastem rządzą układy i układziki. Okazuje się, że nawet wrogowie działają w tej samej sprawie, ale każdy chce osiągnąć swój cel w inny sposób.
Postacie wykreowane przez Chmielarza mają bardzo wyraziste charaktery. A każda z postaci ma jakąś skazę w swoim poukładanym życiu, która wpływa na ich motywację i podejmowane decyzje. 

Poczułam lekki niedosyt zakończeniem książki. Gdy wyjaśnia się sprawa śmierci Eveliny i jej matki – córki i żony Wilka. Motyw jest jak najbardziej zrozumiały. Ale zachowanie Kochana, jak dla mnie, już nie. Ja na jego miejscu postąpiłabym inaczej, skoro wiedział o całej sprawie od początku, a nie liczyła że sprawa nigdy nie wyjdzie na jaw. Bo jak widać, każdy cień kiedyś ujrzy światło dzienne.
Książkę czytało się szybko i naprawdę trzymała w napięciu. Postaci nie dało się łatwo zaszufladkować, bo nikt nie był tylko dobry, albo tylko zły. Jak w prawdziwym życiu, każdy miał swoje wady, zalety i motywacje, ale dzięki temu historia mocno wpływa na emocje czytelnika. Jeśli ktoś jest zwolennikiem kryminałów i zagmatwanych, brudnych spraw to książka będzie mu się podobać. 

Książkę miałam okazję przeczytać dzięki portalowi CzytamPierwszy.  




Ważny komunikat!!!

Zawsze jak podejmowałam decyzję, że chcę prowadzić bloga, miałam problem z wymyśleniem sobie dobrej ksywy/nicka. A jak już wymyśliłam n...